Nie będzie przeszkód.

  Niestety nie uda mi się zadebiutować na przeszkodach tym razem. W zamian startuje na 3000m w Niedzielę.

  Odpalę sobie tę przemowę przed biegiem, mówię Wam, wyrywa z butów. Człowiek od razu pragnie bić rekordy i zmieniać się na lepsze.
Pozdro ;)

Sezon 2013

  Rok 2013 wydawałby się pechowy, jednak tak nie jest. Ostatnio zrobiłem ogromny postęp, chociażby życiówka na 1000m 2:42:98. Dwa i pół koła na stadionie jest dla mnie horrorem, dlatego każda poprawiona sekunda na tym dystansie mnie ogromnie cieszy.

 Zamieszczam moje aktualne rekordy życiowe: http://www.domtel-sport.pl/statystykaLA/personal.php?page=profile&nr_zaw=57853&r=2

 Na trójkę jest szansa na dużo lepszy wynik. Czas 9:18:71 uzyskałem 2 dni po obozie w Marózie, kilometry siedziały w nogach i nie było przysłowiowego luzu.
  Przede mną debiut na 2000m przez przeszkody, będzie się działo. Trzymajcie kciuki!